Fotograf dzikiej przyrody i ornitolog Kiko Arcas wyjaśnia, gdzie warto być i co można zobaczyć przez cały rok fotografowania ptaków.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Kiko Arcas podzielił się z nami wskazówkami dotyczącymi techniki, sprzętu i metod fotografowania dzikich ptaków.
W tym artykule Kiko powraca, aby opisać swoje ulubione miejsca do fotografowania ptaków przez cały rok, a także wyzwania i zachwyty związane ze zmieniającymi się porami roku.

Fotografowanie ptaków wiosną i latem
„Większość zdjęć robię w południowej Galicji, w prowincji Ourense” – zaczyna Kiko. „Ale to nie znaczy, że nie podróżuję do innych niesamowitych miejsc, zarówno w Hiszpanii, jak i poza nią”.
„Wiosną, wraz z powrotem ptaków wielu gatunków z ich zimowych kwater w Afryce, koniecznie trzeba odwiedzić regiony takie jak Estremadura czy Andaluzja – ze względu zarówno na różnorodność gatunków, jak i ich ilość. Kiedy tylko mogę, odwiedzam parki narodowe, takie jak Monfragüe lub dobrze znana Doñana – miejsca, gdzie na fotografa ptaków czeka wiele atrakcji”.
„W moim przypadku o tej porze roku porzucam swoją strefę komfortu” – zauważa Kiko – „ponieważ gatunki, które zamierzam sfotografować, nie mają nic wspólnego z tymi, które zwykle fotografuję w zimie.”
“Kolejnym obszarem, który koniecznie trzeba odwiedzić wiosną, jest północ kontynentu europejskiego. Duże wrażenie zrobiły na mnie kraje takie jak Norwegia i Finlandia – szczególnie wyspa Hornøya lub miejscowość Båtsfjord w norweskiej Arktyce, gdzie co roku tysiące ptaków morskich przybywa na gody”.

„Także wejście w głąb fińskiej tajgi, aby sfotografować gatunki ptaków, które do tej pory widziałem tylko w przewodnikach, było specjalnym przeżyciem. Nie mogę też zapomnieć o Wyspach Farne w Anglii, Skomer w Walii czy Saltee na południu Irlandii – prawdziwych rajach dla fotografa ptaków.”
„Ale wracając do południowej Galicji, pojawienie się w kwietniu gatunków takich jak krętogłowy, kukułki, jaskółki, kanie czarne – by wymienić tylko kilka – oznacza, że zawsze intensyfikuję swoją aktywność fotograficzną o tej porze roku”.
Pomimo dobrej pogody, która następuje latem, przez najbliższe kilka miesięcy Kiko zwykle pracuje mniej intensywnie.
„Lato to chyba moja najmniej ulubiona pora roku do fotografowania” – zauważa. „Upał staje się już nie do zniesienia, a ptaki po porze lęgów zrzucają pióra. Często decyduję się zrobić sobie przerwę po pracy wykonanej wiosną i naładować baterie na jesień.”
„Nie znaczy to, że nie robię zdjęć – zawsze jest coś do sfotografowania – ale to nie jest moja ulubiona pora roku, czekam na jesień.”

Fotografowanie ptaków jesienią i zimą
Zmiany pór roku dostarczają różnych naturalnych scenerii, podczas gdy zmieniające się wzorce migracji przynoszą Kiko nowe obiekty do fotografowania jego zaufanym FUJIFILM X-H2S z FUJINON XF200mmF2 R LM OIS WR.
„Gdy zaczyna robić się chłodniej, lasy nabierają intensywnych, spektakularnych barw, a ptaki kończą pierzenie po lęgach i zyskują piękne pełne i nienaruszone upierzenie” – wyjaśnia.
„Jedną z rzeczy, które uwielbiam o tej porze roku, jest początek migracji ptaków brodzących wzdłuż wybrzeża Galicji. Wszystkie ptaki, które wylęgły się w północnej Europie, a teraz zmierzają na kontynent afrykański, muszą przelecieć wzdłuż wybrzeża”.
„To doskonały czas, aby je fotografować, ponieważ są to głównie młode osobniki, które nigdy wcześniej nie widziały człowieka – a zatem stopień zaufania do fotografa jest całkowity, co znacznie ułatwia pracę.”
„Oprócz ptaków brodzących, ta pora roku oferuje doskonałą okazję do fotografowania innych migrujących ptaków. W moim przypadku są to gatunki takie jak muchołówka żałobna czy piecuszek, które widuję dopiero w miesiącach po zakończeniu sezonu lęgowego.”

Po tych jesiennych przelotach Kiko kieruje swój obiektyw na inne gatunki. „W zimie skupiam się na małych ptakach leśnych, ponieważ mają one nowe upierzenie i z powodu zimna skłonne są przyjmować znacznie bardziej atrakcyjne dla fotografa pozycje i pozy” – wyjaśnia.
„Kto mógłby się oprzeć sfotografowaniu rudzika z napuszonymi piórkami, układającymi się w idealną małą kulkę wokół jego ciała?” – pyta. „Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwy czas dla fotografa – zimno często bywa nieznośne, gdy siedzi się w kryjówce przez wiele godzin – ale szczerze wierzę, że warto.”
„Do tego typu fotografii używam karmnika dla ptaków, który przyciąga wiele gatunków. Sikorki modraszki, sikory bogatki, zięby i rudziki, a także wiele innych gatunków, są stałymi uczestnikami tych sesji. Moja aktywność fotograficzna nie ustaje przez cały dzień, pomimo zimna i deszczu”.

Ulubieńcy Kiko
Pomimo odległych miejsc, które odwiedził Kiko – i wielu rzadkich gatunków z jego listy tam zaliczonych – jego ulubionymi fotograficznymi terenami pozostają parki narodowe w jego ojczystym kraju.
„Każda pora roku jest dobra na obserwacje ptaków: wiosna na wizyty ptaków letnich, zima na duże stada ptaków brodzących w ujściach rzek i na bagnach, jesień na obserwację migracji polęgowej” – wyjaśnia Kiko.
„Moim ulubionym miejscem do obserwacji ptaków w tej chwili jest Delta Ebro w Tarragonie, ale nie mogę przestać myśleć o miejscach takich jak Doñana, Tarifa czy Estaca de Bares – wszystkie z nich to niesamowite okolice, w których obserwacja ptaków jest przyjemnością, zarówno ze względu na piękno samego miejsca, jak i widok tysięcy otaczających cię ptaków.”
Spośród wszystkich ptaków, na które Kiko czeka o różnych porach roku, jest jeden gatunek, który zajmuje szczególne miejsce w jego sercu.
„Co roku, odkąd zacząłem obserwować i fotografować ptaki, wyczekuję jednego gatunku” – ożywia się. „Jest to gąsiorek – ptak, którego szczególnie lubię i któremu poświęciłem sporo pracy, zarówno naukowej, jak i fotograficznej.”
„Gąsiorek, nieco większy od wróbla, o drapieżnym charakterze jak gdyby był ptakiem drapieżnym, jest wyjątkowy zarówno pod względem etologicznym, jak i biologicznym.”
„Być może najbardziej różni się tym, jak migruje” – kontynuuje Kiko. „Większość ptaków letnich, które odwiedzają Półwysep Iberyjski, zarówno przed okresem lęgowym, jak i po nim, lata przez Cieśninę Gibraltarską.”

„Jednak gąsiorek robi to w zupełnie inny sposób – zaczyna podróż migracyjną na wschodnim wybrzeżu Afryki, konkretnie w Mozambiku. Leci w górę Nilu, przecina Cieśninę Bosfor i przemierza całą Europę ze wschodu na zachód.”
„Na swoje tereny lęgowe w krajach takich jak Węgry, Polska, Niemcy, Francja, a nawet odległa Finlandia, gąsiorki zaczynają przybywać około maja”.
„Wreszcie, w połowie tego miesiąca, ostatnie osobniki w końcu przybywają na południe Galicji, czyli do najbardziej wysuniętego na zachód punktu kontynentu, gdzie ten gatunek się rozmnaża.”
„Co roku robię kilka zdjęć tego ptaka. Zawsze cieszy mnie, że rok po roku ta sama para wraca, by zająć to samo miejsce lęgowe” – uśmiecha się Kiko. „Widzę je na tych samych gałęziach, które zwykle służą im za grzędy myśliwskie, na tym samym krzaku, gdzie wychowają kolejne pokolenie piskląt i gdzie w następnym roku wrócę, aby na nie czekać, obserwować je i znowu je fotografować.”